dzieci w wiezieniuGrafika - Dzieci w więzieniu - autor nieznany.

Kochasz swoje dziecko?
To wywal je z domu.

Zadam ci kolejne pytanie.
- Co takiego zrobiło twoje dziecko, że ma karę więzienia.
- Z jakiego artykułu zbrodnie popełniło, że się je więzi?
Wyrok - Siedzenie w czterech ścianach.

Cóż brzmi to dość okrutnie, ale tak jest. Przykro mi, ale dalej też miło nie będzie.

A może wyrok w zawieszeniu chociaż?

Chyba, że waszym hobby jest hodowla - kalek, tyle, że jakim kosztem i nie humanitarnie.

Drodzy rodzice
czy pamiętacie ile wy spędzaliście czasu na dworze, a ile spędzają go wasze dzieci?
Wiem, wygodniej kiedy są za ścianą, bezpieczne, nie zmokną, nie spocą się, wiatr nie zawieje.

A więźniowe na spacerniaku dłużej są na dworze.

Drodzy rodzice jeszcze jedno pytanie:
Czy codziennie zawoził was ktoś i odbierał, szczelnie zamkniętym samochodem do szkoły i wysadzał prawie pod jej drzwiami?
Nie?!
Ojej to trudne było dzieciństwo? Nie kochali was rodzice???
Dramat!
Jakie to okrucieństwo, jak deszcz pada wysłać dziecko na autobus. Parasol będzie biedne dźwigało.
A jak lekko zmoknie?
To już w ogóle z waszej strony totalna obojętność i nieczułość i NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ?

A to, że się je zabija po cichu i niewidocznie dla innych, to jest OK?
Ostro?
Tak, bo to prawda!

Każdy potrzebuje tlenu, świeżego powietrza, a przede wszystkim ruchu.
CAŁY ROK - NIE TYLKO JAK JEST LATO, A WY NA GRILLU U ZNAJOMYCH
z napojem w postaci piwa - czteropak w puszce mniam - aluminium, (ale to temat na inny artykuł) albo inne butelkowe ścierwo z koncernu co zwie się piwem i KIEŁBASKĄ powiedzmy, że ze swojską.

A DZIECIARNIA PO TRAWNIKU BIEGA - i dajecie komentarz
- O Jezu cały przepocony - będzie chory, no zobacz!!! Zgroza!!!
- A przecież to naturalna termoregulacja i oczyszczanie z toksyn organizmu.
- Lepiej trzymaj toksyny i ich nie usuwaj - obciążaj nerki i wątrobę! 

Wystarczy Prosta Metoda
- Jest moda na Wielkie damskie torby.
- MOŻE ZMIEŚCI SIĘ JEDNA KOSZULKA NA PRZEBRANIE?
- BO O KOSZYKU ŻARCIA TO NIKT NIE ZAPOMNI I NA DODATKOWE CHIPSY MIEJSCE SIĘ ZNAJDZIE CO???!!!

Dzieci rosną, taka to ich dziwna właściwość. Ich kościom potrzebny, oprócz odpowiedniego żywienia, jest ruch i tlen, oraz dla ogólnego zdrowia kontakt z tzw. zarazkami - choć to temat na kolejny artykuł to słów kilka.

Dla wytworzenia się ogólnej odporności organizmu potrzebny jest kontakt z zarazkami.

Straszą was chorobą brudnych rąk, kupujecie płyny antybakteryjne - gratulacje - dla ich ratowania wyjałowicie im tak organizm, że trzeba będzie im podawać kał dla wyhodowania bakterii, których zostały pozbawione, albo będą chodzić w maskach tlenowych i żyć w odosobnieniu i jak chorzy z AIDS, i uważać na wszystko, bo każdy kontakt z zarazkiem może okazać się ostatnim.

Tak.
Takie są konsekwencje zachowań rodziców, którzy próbują uchronić dziecko przed światem. Rodziców, którzy zapomnieli, że dzieci to żywe organizmy, stanowiące odrębność duchową, intelektualną i materialną.
Mające prawa i których przyznać trzeba nie da się uchronić przed światem i przed ich samymi. Nie pozbawiajcie ich szczęścia i zdrowia czy wam ktoś to robił?

Przeczytajcie zamieszczone publikacje dotyczące przeprowadzonych badań ok 80% - 90% ma wady postawy to plaga, epidemia. Dla jasności te wady są nabyte nie wrodzone.
poniżej linki do aktualnych badań
wiadomosci.gazeta.pl
www.dziennikpolski24.pl

Kilka aspektów "dobroczynnych" wpływów z "odsiadywania wyroku" - kary domowego więzienia na organizm:
Siedzenie na tyłku przed ekranem to ogromne obciążenie dla kręgosłupa, zwłaszcza, że jest już on masakrowany wielogodzinnym obciążeniem w szkole, przedszkolu, zazwyczaj nieprawidłowo siedząc.

Jakie przeciążenia zapytacie?
Najbardziej obciążającą pozycją dla kręgosłupa jest pozycja siedząca. Nacisk na odcinek lędźwiowy w tej pozycji zwiększa się do 140 kg przy niewłaściwym pochylaniu obciążenie to się zwiększa, a jeśli dołożymy do tego nieco zbędnych kilogramów to masa obciążenia rośnie, zaczyna się problem z udźwigiem.

Czy dacie dziecku do ręki 100 kg worki, nie? Dlaczego?
Przecież tyle średnio dźwigają ich kręgosłupy podczas siedzenia na kanapie, skrzywionej w szkolnej ławce, przed laptopem często w pozycji nawet trudno znaleźć na nią określenie - wykręcona, ni to siedząca nie to leżąca.

Kolejnym aspektem to mięśnie, dzieci w fazie wzrostu szczególnie te szybkiego muszą mieć kształtowany i ćwiczony układ mięśniowy bo to mięśnie podtrzymują kręgosłup, więc gdy się nie ruszamy mięśnie się nie kształtują a zanikają.
Przykład
wiele dzieci po długotrwałym leżeniu w łóżku podczas choroby - uczy się chodzić od nowa.

Mięśnie stanowią podtrzymanie dla kręgosłupa. Jak również dzięki nim wypychana jest krew do góry, chyba, że chcecie zafundować dzieciom żylaki, choroby niedokrwienne nóg, martwice itp., najlepiej przeciwdziała jazda na rowerze, pływanie.

Kolejny aspekt to stawy przy zbyt dużym obciążeniu, one również zaczynają chorować - są przeciążone - albo zbyt długotrwałym nieodpowiednim staniem, czy dźwiganiem. Tutaj, tak samo jak w przypadku kręgosłupa, istotne jest dopasowanie odpowiedniego plecaka, a najlepiej tornistra, dla równomiernego rozłożenia ciężaru i odciążenia kręgosłupa.

W artykule skupiłam się na wadach postawy, jednak niedotleniony organizm, z czasem będzie już przemęczony i szybciej się starzeje. Jest też podatny na depresje, frustracje.

Drogi rodzicu, czy każdy inny czytelniku, przekaż znajomym, rodzinie i wszędzie tam gdzie są dzieci adres tego artykułu i zapytaj.

Czy ważniejsze dla nich jest,
aby dziecko znało trzy języki, było komputerowym mistrzem i jako dwudziestolatek było schorowanym, zniekształconym starcem?

Czy wolą mieć
biegające po dworze, zdrowe silne dziecko, które wkrótce będzie zdobywać świat?

















.