Karolina Kamińska - Bajka o księciu Troskliwym. Grafika komputerowa - Mariusz Kowalski
Bajka o księciu Troskliwym
Nie tak całkiem dawno temu żył w Pałacu szmaragdowym książę co go Troskliwym zwano, bo tak dbał dzielnie o księżniczkę swoją.
Czytał księgi mędrców wielkich i nauki to pobierał o medycznych właściwościach roślin, warzyw i owoców. Więc w pałacu sporządzano receptury i tworzono to nalewki, to mikstury, witaminy i substraty i remedia, specyfiki i mazidła. Cały to dwór z nich korzystał. Wszak choć książę czasem złościł się okropnie, serce miał dobre i dbał o poddanych zdrowie. Więc cieszyli się dworzanie, że takiego księcia, co tak o witalność ludu dba mając nad nim panowanie.
Ta księżniczka Gaudia zwaną (od gaudium co w łacinie radość znaczy) choć dość piękna, roztrzepana, roztargniona ciągle była. Złościła się na nią rodzina, co to za dziewczyna, gdzie jej rozum, gdzie myśli. Lecz frasunek to zmniejszała gdy się do nich uśmiechała i radością swą obdarzała.
Dnia to pewnego księżniczka na dwór skoro świt wybiegła za głosem słowika. Słońce zza chmur wyglądało niechętnie, było trochę wietrznie. Lecz księżniczka w roztargnieniu, nie zabrała płaszcza wcale, a tym bardziej parasola. Phi, no nie taka wszak księżniczki rola, by pamiętać i do do tego nosić dźwigać parasole etc.
Książe choć Troskliwym zwany nie był zbytnio żwawy, więc dogonić nie mógł to księżniczki roztrzepanej.
Księżniczka nie myślała o pogodzie. Śpiew to ptaków ją popędził, i tak przemierzała, lasy, pola, łąki, hasała, zwiewna cała. Po zielonej okolicy, gdzie to kwiaty kwitną piękne i ten zapach, wprost cudnie wszędzie.
Jak to bywa z aurą wszakże, przyszła wielka czarna chmura i polała deszczem pola, łąki, wszak i nasza to księżniczka nie została pominięta.
Oj przemokła to księżniczka. Wyglądała niczym zmokła kura, lecz gdakać nie zaczęła.
Ale gdy dobiegła do pałacu, dygotała jak osika cała.
Książę aż rzekł zlękniony.
Na wirusa, będziesz chora!!! Co ty w głowie masz potwora, że nie myślisz o swym zdrowiu. Niech to gęś kopnie, ciągle z Tobą ten sam problem. Czy ja kiedyś go przegonię?
Choć księżniczka się trzęsąca, księciu tak odpowiedziała.
Nie złość na mnie się już książę. Taka jest już ma uroda, że nie noszę parasola, ani myślę o płaszczykach, pelerynach, szkoda na to myśli w głowie, by pomyśleć o swej zgubie, lepiej o tym co jest dookoła, bo tak piękna jest przyroda.
Zaraz książe się uwinął. Wnet nakazał rosół nagotować, nagrzać wody, po Sól Morską wysłał sługę, misę piękną przynieść kazał i książęce stópki włożył, osobiście rzecz to jasna, żeby sługa stópek księżniczki nie tknął.
Szybko podał wielką dawkę Witaminy C księżniczce, by ją wirus żaden nie zmógł, wszkaże takie jej działanie, że uniemożliwia wirusów się rozprzestrzenianie i okropne kichanie. Dla niej właśnie taką jej recepturę opracował by po zażyciu brzuszek jej nie rozbolał, gdy to weźmie większą dawkę. Wszak wiadomo, że zbyt mała nie zadziała. w swej to recepturze ma też ona Bioflawonoidy, bo one tak działają, że okres półtrwania witaminy wydłużają.
Wiedzieć też trzeba, że witamina C wspiera kolagenu tworzenie, zdrowie stawów i krwi krążenie, a gdy ktoś zbyt dużo trunku wypije to po jej zażyciu, na dzień drugi świetnie się poczuje bez efektów ubocznych trunkowania.
A na odporność, by przyszłych księżniczka uniknęła problemów, Troskliwy Książę podać też kazał Probiotyki, których taka receptura, że docierają prawie wszystkie bakterie do jelita i w swym składzie witaminę B2 mają by prawidłową mikroflorę utrzymać jelit.
Po zażyciu specyfików, nóg kąpieli i rosołu wypiciu, księżniczka dygotać przestała, kataru nawet nie dostała.
Więc na dzień następny na dwór pognała, bo gdy wszystko się zieleni, kwitną kwiaty, to radością pachnie wszędzie.
Wszak korzystać trzeba z darów nieba i przyrody wdzięków. Szkoda życia!
Tu wkrótce
znajdziesz filmową wersję
Bajki Karoliny Kamińskiej
O Troskliwym Księciu
Napisz komentarz. Subskrybuj mój kanał.
Baza wiedzy - Komentarze - Ciekawe informacje |