arsenowy uśmiechArsen czasem się Uśmiecha - Grafika komputerowa -Mariusz Kowalski

Arsen czasem się uśmiecha
Zatruty uśmiech

Otwieramy paszczę, a tam arsen z zęba wystaje. To nie żart. W stomatologii arsen wykorzystywany jest do leczenia zębów. Współcześnie odchodzi się powoli od metod leczenia zębów z użyciem tzw. pasty arszenikowej w pediatrii stomatologicznej i kobiet w ciąży, jednak w wielu gabinetach nadal się ją wykorzystuje. 

Dlaczego o tym piszę?

Wielu z nas pomimo zmiany diety i włączenia do diety witamin nie odczuwa wyraźniej poprawy stanu zdrowia. Być może przyczyn należy szukać gdzie indziej?

Gdy boli nie pytamy, chcemy tylko by nie bolało

Większość populacji nie ma nawyku odwiedzania częstego stomatologa, zazwyczaj biegniemy jak boli. Siadamy na fotelu dentystycznym otwieramy buzię i stomatolog mówi
- trzeba zatruć ząbka, założymy mu lekarstwo. 
Cierpiący statystyczny myśli uffff - byleby nie bolało.

Nikt nie zadaje nawet pytań. Co to jest za lekarstwo i jaka trucizna.
Truje zęba, a nie mnie. Nie?
Trudno zresztą o coś zapytać z jamą ustną napchaną wacikami i rurką.
Zresztą dentyści też niechętnie dzielą się taką wiedzą. Z prostej ekonomicznej przyczyny.

Przyjrzyjmy się lekarstwu

Pasta arszenikowa wpływa martwiczo na miazgę (pulpa dentis) i zakończenia nerwowe, co prowadzi do śmierci komórek. Przepływ krwi w miazdze zęba zostaje zatrzymana i przekaz impulsów nerwowych jest zablokowany. Ten mechanizm łagodzi, lub nawet likwiduje ból.

Lekarstwo założone i co dalej

Po założeniu takiej pasty nie raz słyszymy u stomatologa
- nie jeść i nie pić przez 2 godziny!
Dlaczego?
Bo pasta arszenikowa musi zastygnąć.
Ukruszenie się jej prowadzi do uwalniania silnie toksycznych związków arsenu.
Zazwyczaj dotykamy językiem zaleczonego zęba, czyż nie?
Niektórzy niecierpliwi nie wytrzymują zaleconego czasu abstynencji, więc oprócz pokarmu, lub napoju połykają również arsen.

Pacjent mile widziany, ale niekoniecznie dociekliwy

Po założeniu trucizny, dentysta zaprasza nas serdecznie zazwyczaj za trzy dni, nie tłumacząc co, jak i dlaczego. Dlaczego? Toksyczność założonego lekarstwa jest tak silna, że powinno być szybko usunięte. Więc po żadnym pozorem nie powinno się zwlekać z wizytą.
Wielu powie - Ale przecież nie boli - to po co???

Czy ktoś Cię poinformował co robić w przypadku kiedy ukruszy się lekarstwo?

Że trzeba niezwłocznie zgłosić się do dentysty i z największą ostrożnością przy użyciu konkretnych metod usunąć pozostałość trucizny. Ja niestety takiego zaszczytu nie dostąpiłam.

Chyba coś nie działa...

Niejednokrotnie, bywa, że już na drugi dzień z potwornym bólem zęba wracamy do gabinetu, a poprzedniej nocy, czuliśmy się po prostu fatalnie. Czy ktoś poinformował Cię w gabinecie, że to zatrucie arsenem. Ze jest to konsekwencja działania trucizny, na nasz organizm? Czy raczej słyszałeś odpowiedź, że ten lek akurat nie zadziałał i trzeba założyć inny?

Czy zostałeś poinformowany, że należy zatruty organizm oczyścić z tego związku?

Arsen dociera do nas zarówno poprzez spożycie, jak również poprzez wdychanie, skórę, włosy i paznokcie.
Oto kilka objawów zatrucia:
Bóle głowy, metaliczny posmak i nadmiar śliny w ustach, nadmierne pocenie się, wzmożone pragnienie, oddech o zapachu czosnku, biegunka, wymioty, krwiomocz, czasami nawet utrata przytomności.

Arsen gdzie jest jeszcze

Niestety arsen nie tylko u dentystów znajdziemy. Znajduje się on pastach do zębów jak również w żywności. Więcej na ten temat w moim artykule - Dmuchane krążki Zła

Będzie hejt?!

Przypuszczam, że narażam się wielu dentystom, którzy takie metody stosują. Może sami nie mają wiedzy na temat tych substancji, choć wydaję mi się to mało prawdopodobne. Ich działanie to inne powody.
Jak zwykle jeden z nich to ekonomiczny, drugi to obojętność, wobec ludzkiego zdrowia.

Trucizna nigdy nie jest samotna

W naszej jamie ustnej oprócz arsenu występuje również rtęć, szczególnie u osób dorosłych. 

Kochany obywatelu tak cię kochamy, że cię trujemy

NFZ o nas dba

Nikt nie może zarzucić naszemu funduszowi, że nie dba o obywateli i nie wspiera naszej gospodarki. Większość myśli, że to darmozjady, a to mylne przekonanie. Zaraz wyjaśnię.

Zatruwamy się chorujemy, odwiedzamy lekarzy i wspieramy koncerny farmaceutyczne, więc biznes się kręci.
Chorujesz, czyli jesteś istotnym elementem wzrostu majątku narodowego.

Nie martw się gdy nie masz kasy - damy ci amalgamaty

Amalgamat - to nazwa ogólna stopów metali, których to podstawowym składnikiem jest rtęć.
W stomatologii stosuje się amalgamat rtęci ze srebrem, cyną, miedzią, kadmem oraz niekiedy cynkiem, jako wypełnienie zęba.

Tolerancja rtęci

Organizm może tolerować 5,8 mikrogramów rtęci na jeden litr krwi – ze wszystkich źródeł – środowiska, ryb i plomb. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, iż z wypełnień stomatologicznych pochodzi czterokrotnie więcej przyswajanej przez człowieka rtęci, niż z ryb. Codziennie przyswajamy około 2,3 mikrogramy rtęci z żywności, a 0,3 ze środowiska. Osoba z dwunastoma amalgamatowymi wypełnieniami przyswaja około 1,83 mikrogramów rtęci dziennie. Liczba ta wzrasta do 27 mikrogramów w przypadku pacjentów z 47 wypełnieniami. Amerykańska Agencja ds. Rejestru Substancji Toksycznych i chorób podaje, iż maksymalna dopuszczalna dawka rtęci wynosi zaledwie 0,14 mikrogramów. Na tym poziomie nawet jedna plomba jest niebezpieczna. www.declinic.pl

Co nam czyni srebrna plomba?

Amalgamatowe plomby bezpośrednio powodują rozwój przewlekłego schorzenia dziąseł, czyli parodontozy. Szczególnie podatne na te zagrożenia są kobiety w ciąży i dzieci. Opary rtęci uwalniane są podczas żucia, zgrzytania zębami czy picia gorących napojów, jednak najwięcej tego pierwiastka uwalnia się podczas wstawiania i usuwania wypełnienia.

Jednak na tym nie koniec. Amalgamat to powoduje wiele problemów zdrowotnych: bóle w klatce piersiowej, depresja, zmęczenie, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, problemy z dziąsłami, migrena, zaniki pamięci, oraz zaburzenia rytmu serca. 
Oprócz tego rtęć odkłada się w nerkach i ma negatywny wpływ na ich prawidłowe funkcjonowanie.

Estetyka nas ratuje?

Głównym powodem jaki nam się wciska o zastąpieniu amalgamatu innymi związkami, że to jest kwestia estetyki srebrnych wypełnień zęba, a powód jest zupełnie inny.

To przecież ciągłe narażenie lekarzy i pacjentów na kontakt z toksyczną rtęcią.

Jak możemy sobie pomóc?

W celu zmniejszenia poziomu zatrucia naszego organizmu czyli usunięcie toksycznych substancji, trzeba wesprzeć się suplementami. Zminimalizujemy poziom trucizny i wesprzemy nasz organizm. W naszym zespole do walki z trucizną powinni znaleźć się witamina C, selen i chlorella, które pomogą usunąć truciznę z organizmu. Przypominam do znudzenia o jakości, by nie dostarczać sobie ponownie szkodliwych związków.
Więcej na temat pozbycia się arsenu z organizmu przeczytasz Tutaj >>>.

Warto również zastosować miedź bo często w przypadku takich zatruć występuje jej niedobór.
Miedź wspomaga działanie układu nerwowego i funkcjonowanie systemu odpornościowego, przyczynia się do utrzymania zdrowych włosów i skóry, pomaga chronić komórki przed stresem oksydacyjnym. Miedź przyczynia się do utrzymania zdrowia tkanki łącznej i normalizuje metabolizm energetyczny.

Dobry dentysta pomoże

Usuwanie amalgamatowych wypełnień jest niebezpieczne, więc powinni to wykonywać stomatolodzy z dużym doświadczeniem. Jeżeli zostanie źle wykonane pacjent jest narażony na kontakt z wysokim stężeniem rtęci.

W Polsce nie ma ustalonych procedur bezpiecznego usuwania takich plomb. Najważniejszym aspektem procedury – dla pacjenta i dla lekarza stomatologa – jest pełna ochrona przed wdychaniem oparów rtęci wydobywających się podczas borowania. Podczas zabiegu muszą być stosowane wysoko wydajne urządzenia zasysające, można też wykorzystać tzw. koferdam – gumową zaporę dla bakterii.

Dziękuję Tobie, że doczytałeś do końca.
Zanim pójdziesz do dentysty - przeczytaj jeszcze raz.
Podeślij znajomym link do tego artykułu.
Karolina Kamińska

Uważaj!
Trujący Arsen
czasem się pięknie uśmiecha.
Uważaj!

aresn usmiechniety

 Trujący Arsen czasem się pięknie Uśmiecha - Grafika komputerowa -Mariusz Kowalski